6 stycznia obchodzimy bardzo ważne święto Trzech Króli. My do obchodów tegoż święta przygotowywaliśmy się od kilku dni. Ponieważ jest to dzień wolny od pracy dzisiaj tj. 5 stycznia, idąc śladami Magów wyruszyliśmy w symbolicznym orszaku do naszej kaplicy, by tak jak oni złożyć Nowonarodzonemu swoje dary. Długo zastanawialiśmy się Czym sprawić radość Panu Jezusowi. Nie mamy złota, kadzidła, ani mirry, jednak wierzymy że i nasz dar jest wartościowy. Ofiarowaliśmy nasze wdzięczne serca. Każdy z nas ma przecież za co dziękować. Tak więc przed wyruszeniem w drogę dobrze zastanowiliśmy się za co chcemy wyrazić wdzięczność naszemu zbawicielowi i napisaliśmy listy a podziękowaniami. Królowie w naszym imieniu ofiarowali nasze listy przed ołtarzem w kaplicy. Królewskie złoto symbolizuje hojność, byliśmy hojni w dziękowaniu. Mirra jest symbolem cierpienia. Sądzimy że nasze noworoczne postanowienia – wyrzeczenia będą taką mirrą. Natomiast nasza dzisiejsza modlitwa wznosiła się do nieba jak woń kadzidła. Oczywiście towarzyszyła nam radość z narodzenia Pana którą wyraziliśmy wspólnym kolędowaniem. Wszystkim życzymy radosnego świętowania jutrzejszego dnia.
