No i nadszedł ostatni dzień wakacji. Skoro jeszcze jesteśmy wszyscy razem w domu, bo przecież od jutra część z nas zniknie w szkolnych murach, to postanowiliśmy spędzić ten czas razem w wyjątkowy sposób. Wybraliśmy się do Tarnowskich Gór. Sama podróż miejskim autobusem po „covidowej” przerwie była ekscytującym doświadczeniem. Spacer miejskimi alejkami, tętniące życie wprawiło nas w dobry nastrój. Tarnogórski rynek to wyjątkowo ładne miejsce. Można tam przysiąść i odpocząć po długim spacerze. Tak właśnie znaleźliśmy się w urokliwej kawiarni Lody Monte Negro. Słońce zagościło na niebie więc lody były jak najbardziej na miejscu a do tego niebiańsko smakowały. Do tego rozkoszowaliśmy się znakomitą kawą. Jeśli chodzi o nas ostatni dzień wakacji mógłby być codziennie.
